Koszyk

Ilość: 0

RAZEM:

0,00 zł

Artur Haras: wywiad z mistrzem

W dniu 21.03.2021 roku w Siedlcach odbyły się zawody w międzynarodowej federacji IBFF/WPF Victory CUP. Nasz ambasador, Artur Haras zajął w nich wysokie miejsca, dlatego z tej okazji postanowiliśmy zadać mu kilka pytań. Jeśli i wy chcecie zawalczyć o własne marzenia, koniecznie przeczytajcie ten wywiad.

Cześć Artur, dotarła do nas wiadomość o Twoich ostatnich sukcesach, zanim przejdziemy do konkretów powiedz nam – gdyż wyglądasz świetnie –  czy czujesz, że jesteś teraz w najlepszej formie, w jakiej kiedykolwiek byłeś?

Muszę powiedzieć że na pewno tak właśnie jest. Ten sport wiele osób  uważa za niewymierny, ale to nieprawda, ponieważ na ostatnim moim starcie przy bardzo podobnym poziomie tkanki tłuszczowej miałem o 2,5 kg mięśni mniej. Bardzo łatwo zatem stwierdzić, że jestem na plus, ponieważ 2,5 kg w naszym sporcie to naprawdę  bardzo dużo. Mięśnie są o wiele bardziej pękate i gęste, na dodatek udało mi się nie zgubić proporcji. Zwłaszcza zależało mi na wąskiej talii. Co najważniejsze, czuję się świetnie, zdrowie oraz sprawy prywatne mają się świetnie, więc czego chcieć więcej.

 

Opowiedz nam teraz o zawodach, w których brałeś udział. Część naszych czytelników nie jest zakorzeniona w temacie sportów siłowych, więc wyjaśnij nam w kilku zdaniach, co to dokładnie były za zawody?

W Kulturystyce jest parę federacji rywalizujących ze sobą, a inaczej  mówiąc działających równolegle. Porównałbym to do boksu i różnych pasów Mistrzowskich. Przykładowo, w tamtym roku wygrałem debiuty kulturystyczne w federacji NPC, a w teraz zawody VICTORY Cup federacji IBF Poland.

Poza nimi działają jeszcze inne, takie jak IFBB, PCA. Naprawdę jest tego trochę. Chodzi głównie o formę zawodników, to głownie o niej mowa, o sile poszczególnych zawodów. Zawody Victory Cup były bezpośrednią eliminacją do zagranicznych zawodów "Predator" w czeskiej Pradze oraz Mistrzostw Świata w Słowenii w tej samej federacji. Jeśli więc miałbym porównać rangę tych zawodów z inną federacją, to będzie to taki Puchar polski w IFBB który także jest eliminacją do kadry narodowej na Międzynarodowe zawody.

 

A teraz pytanie najważniejsze: jakie miejsca udało ci się zdobyć w poszczególnych kategoriach?

Jeśli chodzi o wyniki to przeszły one  moje najśmielsze wyobrażenia. Po pierwsze, w mojej koronnej konkurencji classic physics +177 zwyciężyłem swoja kategorię. Następnie zwyciężyłem Overall w tej samej kategorii, czyli okazałem się najlepszy wśród wszystkich zawodników w tej kategorii.

Następnie już bardziej dla zabawy, ponieważ do limitu wagowego brakowało mi 5 kg wystartowałem w kulturystyce ekstremalnej do 90 kg. Zająłem w niej 3 miejsce o krok o 2 miejsca, które już naprawdę było by wymarzone. Pierwsze w tym dniu było zdecydowanie poza moim zasięgiem.

 

A przygotowania? Zdajemy sobie sprawę, że to to bardzo szeroki temat, ale podziel się z nami choć fragmentem tej tajemnicy: jak udało ci się osiągnąć taką formę?

Szczerze mówiąc ciągle powtarzam, że ten sport to maraton, a nie sprint. To ważne, odpowiadając na twoje pytanie, ponieważ forma nie przychodzi w jednym roku, ona się tworzy cały czas i tak było ze mną. Jeśli jednak miałbym coś wymienić, co pozwoliło mi wejść na wyższy poziom, to po pierwsze zmiana trenera na Maćka Kiełtykę, którego pozdrawiam. Pokazał mi on zupełnie inna twarz kulturystyki. Wszystko co robi, robi z głową po prostu nie ma przypadku. Ja teraz myślę tak samo. Wszystko co się dzieje z organizmem można wytłumaczyć i wszystkiemu można zaradzić. Wprowadził dodatkowo do moich przygotowań spokój. Nie musiałem myśleć o wszystkim, po prostu robił to za mnie, a mnie pozostawił warstwę sportową. Dodatkowo, stworzył bardzo fajny team u siebie w Olkuszu, który już niedługo, jestem pewny, da o sobie znać na polskiej scenie. Mega pozytywni ludzie z wielką pasją do tego co robią. Myślę że sukcesy to tylko kwestia czasu. Wilku towarzyszył mi także na zawodach, wnosił mega dużo pozytywnej energii, która przenosiła się na wszystkich. Oby więcej takich ludzi. 

 

Czy pewne ograniczenia w diecie i życiu generalnie były w tym procesie trudne do przetrwania?

Zadałaś teraz pytanie klucz. Najtrudniejsze było pogodzenie mojego codziennego  życia  zawodowego. Pracuje w Zespole Szkół Specjalnych Nr 4 w Krakowie. Na szczęście praca przynosi mi nie mniej satysfakcji niż zawody. Uwielbiam prace z naszymi dziećmi, przyznam szczerze że gdy jestem na L4 lub po weekendzie to zaczynam tęsknić za pracą. W ostatnich tygodniach nie byłem w stanie dać z siebie w niej 100 procent przez ciężkie treningi i rygorystyczną dietę. Wtedy w mojej głowie było najwięcej dylematów. Czy to co robię wo góle ma sens, czy nie zaniedbam czegoś co jest dla mnie cenne. Na szczęście się  udało, musze przyznać że w tym trudnym czasie pomogli mi ludzie pracujący w szkole, pozostali nauczyciele, pracownicy administracji ,dyrekcja: ci wszyscy ludzie podtrzymywali mnie na duchu. 

 

Kto ci kibicował i skąd czerpałeś motywację do osiągnięcia celu?

Może nie będę tutaj  odkrywczy, jeśli powiem że  była to moja druga połowa: Patrycja. Była ze mną przez cały ten czas, od momentu decyzji o starcie, aż do momentu  wyjścia na scenę. Przeżywała ze mną wszystkie wzloty i upadki, a trochę ich było N ie jest osobą, która ma typowe parcie na szkło, tak naprawdę nie lubię tego zgiełku, który towarzyszy zawodom. Ale zrobiła to dla mnie, bo wiedziała że to moje marzenie. Super sprawa miała miejsce zaraz po ogłoszeniu wyników, pozwolono mi zaprosić  ją na podium do wspólnego zdjęcia i wspólnego całusa. Bardzo dziękuję za to organizatorom. Na pewno bez tej osoby nawet nie wystartowałbym w tych zawodach. Jeśli kogoś miałbym jeszcze wymienić, to dzieci, które uczę w szkole na co dzień. Dodają mi motywacji, naprawdę czuję że we mnie wierzą. Nieważne, co to jest, mam ich zaufanie, którego staram się nigdy nie zawodzić.

 

Kto jest Twoją inspiracją w świecie sportu i kulturystyki?

W Polsce jest to Robert Lewandowski: człowiek, który zrobił coś, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe oraz jego codzienne życie. Ten człowiek jest ciągle nienasycony sukcesów.  Jeśli chodzi o kulturystykę to zdecydowanie Chris Bumstedt Mr Olympia w kat. classic physics. Dlaczego ? T o sylwetka idealna.

 

Jakie są Twoje plany związane ze sportem na najbliższy czas?

Teraz  cię zaskoczę, ale myślę o jakimś zupełnie innym celu, np. maraton, zawody crossfit games , runmagedon. Po prostu potrzebuje jakiegos dużego wyzwania i obiecuje że go podejmę. Tak wyglądało całe moje życie i to się na pewno nie zmieni.

 

Co możesz powiedzieć tym, którzy marzą o perfekcyjnej sylwetce i chcą zacząć walkę o nią?

Myślę, że jeśli ktoś chce to robić z głową, powinien zgłosić się do trenera dyscypliny, którą chce uprawiać z prostej przyczyny: po pierwsze, zacznie to robić z głową właśnie, po drugie, jak za coś płacimy, to  jest duża szansa, że nasze postanowienie będzie kontynuowane. Uważam, że większość z nas cierpi na słabą wolę lub słomiany zapał i to by pomogło. A jeśli pytasz o formę ruchu to tak naprawdę każda: siłownia ,bieganie, taniec, pływanie; każda jest dobra, jeśli uprawiamy ją systematycznie.

 

[products=2134, 2635, 2294]

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium