Czym są aminokwasy?
Białka są składnikami pokarmowymi, które są chyba najbardziej kojarzone ze sportowcami, szczególnie dyscyplin sylwetkowych i siłowych. Nic dziwnego, bo podstawową ich rolą są funkcje budulcowe. Nie chodzi jednak o same proteiny… Bazową jednostką budulcową są aminokwasy, z których to białka są zbudowane. To właśnie one zasilają i tworzą nasze komórki oraz tkanki. Od nich też w dużej mierze zależy warunkowanie procesów odpowiedzialnych za regulowanie masy ciała. Każdy z nich jest na swój sposób unikalny i służy naszemu organizmowi.
Aminokwasy – krótkie rozeznanie
Aminokwasy są podstawowymi elementami budulcowymi, z których składają się białka, a których tak pożądamy do kształtowania naszego organizmu. Produkty żywnościowe, które stanowią ich źródło, zaczęliśmy nawet dzielić na pełnowartościowe i niepełnowartościowe. Za pierwsze z nich uznajemy produkty pochodzenia zwierzęcego, definiując ich przydatność na podstawie aminogramu, czyli puli aminokwasów (zawartość aminokwasów w produkcie). Białek o różnej budowie oraz funkcjach istnieje naprawdę multum, aczkolwiek ich podstawę stanowi właśnie dwadzieścia związków aminokwasowych.
Istotny jest podział wspomnianych składników, gdyż znaczną ich część jesteśmy w stanie syntetyzować samodzielnie, a zatem nasz organizm pokrywa zapotrzebowanie – są to aminokwasy endogenne. Istnieje jednak jeszcze jedna grupa, którą określamy mianem aminokwasów egzogennych, esencjonalnych czy też względnie egzogennych. Tych nie jesteśmy w stanie wytwarzać sami, a przynajmniej nie w odpowiednich ilościach. Poza tym, ilości te mogą być zmienne w zależności od okoliczności, w których akurat się znajdujemy. Chodzi chociażby o stany chorobowe czy zwiększoną aktywność fizyczną. Zatem w celu zaspokojenia zwiększonego zapotrzebowania należy dostarczać je z zewnątrz przy pomocy pokarmów lub dodatkowej suplementacji. To właśnie o nie należy się martwić najbardziej. Patrząc na aminogram, pod uwagę również bierzemy przede wszystkim aminokwasy egzogenne i rozgałęzione (BCAA).
Białka, które dostarczamy do organizmu są rozbijane do podstawowych związków budulcowych. Niektóre z nich spełniają się nawet w roli elementów biosyntezy hormonalnej, gdzie idealnym tego przykładem jest relacja tyrozyny (aminokwas) i adrenaliny (hormon). Wraz ze wzrostem aktywności fizycznej zwiększa się także zapotrzebowanie na składniki pokarmowe, a zatem również na aminokwasy. To właśnie część z nich pozwala nam zadbać o utrzymanie dodatniego bilansu azotowego, co de facto stwarza świetne warunki do rozwoju muskulatury. Nie wspominając już o regulacji hormonalnej czy stymulowaniu hormonów anabolicznych. Przypisuje się im przede wszystkim funkcję antykataboliczną, co stanowi ochronę przed nadmiernym rozpadem włókien mięśniowych oraz anaboliczną (faza budulcowa). Co ciekawe, w momencie gdy wysiłek jest intensywny, a zasoby energetyczne są na wyczerpaniu, nasz organizm musi szukać alternatywnych źródeł energii. Niestety okazuje się być bardzo leniwy i w pierwszej kolejności sięga do białek mięśni, zamiast np. do pokładów tkanki tłuszczowej. W celu uzyskania kompletnego efektu antykatabolicznego należy zadbać o właściwe ilości składników budulcowych, energetycznych i do tego optymalnie dobrać plan treningowy. Nie można odmówić im również udziału w mechanizmie regeneracyjnym, o których trzeba dbać jeśli myśli się o jakichkolwiek rezultatach treningowych.
Aminokwasy egzogenne (EAA) i rozgałęzione (BCAA) – najcenniejsze?
Są to właśnie te elementy, które jesteśmy zmuszeni dostarczać z zewnątrz, gdyż nie jesteśmy w stanie samodzielnie ich syntetyzować lub wytwarzać w ilościach optymalnych. Do tej grupy zaliczane są:
Leucyna
Izoleucyna
Walina
Lizyna
Metionina
Treonina
Tryptofan
Zauważcie, że trzy pierwsze wymienione aminokwasy spotykamy w suplementach o nazwie BCAA. Cechują się dość specyficzną budową posiadając rozgałęzione łańcuchy boczne. Aminokwasy rozgałęzione należą do EAA, aczkolwiek to właśnie na nich nam zależy najbardziej w kontekście rozwojowych potrzeb organizmu, takich jak regulowanie masy ciała czy poprawa parametrów fizycznych. Głównie spełniają się w roli anabolicznej, jednocześnie stymulując hormony sprzyjające przyspieszeniu oraz zwiększeniu przyrostów beztłuszczowej masy ciała. Z drugiej strony mamy działanie regeneracyjne, szczególnie jeśli chodzi o odnowę powysiłkową. Stosując je około treningowo wpływamy znacząco na jakość oraz wydajność treningów.
BCAA mogą stanowić spory zastrzyk energii w warunkach intensywnego wysiłku z uwagi na spalanie tak zwanych łańcuchów węglowych. Jednocześnie ograniczając kataboliczny pobór energii z naszych elementów białkowych. Natomiast przyjmowane po treningu, nie dość że pobudzą fazę anaboliczną to jeszcze mocno usprawnią odnowę uszkodzonych, proteinowych elementów strukturalnych. Brak choćby jednego z rozgałęzionych aminokwasów jest bardzo szybko odbierany przez nasz organizm. W takim przypadku nie ma mowy o maksymalnej i jednocześnie szybkiej regeneracji ogromnie wpływającej na poprawę muskulatury.
Nie chodzi tu wyłącznie o budowanie masy mięśniowej. Wysiłek fizyczny to nacisk na aparat ruchu, a zatem również uszkodzenia włókien mięśniowych. Jest to de facto zjawisko naturalne, zaś anabolizm bez katabolizmu (i odwrotnie) nie miałby prawa bytu. Po ćwiczeniach, odbywa się naprawa i uzupełnianie ubytków, zaś włókna mięśniowe ulegają wzmocnieniu oraz pogrubieniu. Na dłuższą metę skutkuje to rzecz jasna poprawą wytrzymałości i siły mięśniowej. W skrócie: będziemy w stanie przeprowadzać dłuższe i cięższe treningi, które stanowić będą jeszcze silniejszy bodziec rozwojowy.
Idealnym rozwiązaniem jest pełny pakiet aminokwasów
Poprawkę warto wziąć na normy WHO (World Health Organization), gdyż są one ustalane dla przeciętnych, nietrenujących osób. Człowiek regularnie ćwiczący, o zwiększonej aktywności fizycznej, żyje 2-3 razy bardziej intensywnie, a zatem jego zapotrzebowanie jest na o wiele wyższym poziomie. Znaczące mechanizmy anaboliczne mogą odbyć się wyłącznie wówczas, gdy organizm dysponuje pełnym aminogramem. Oczywiście, aby dysponować i zarazem wykorzystać wszystkie typy składników należy zwracać uwagę na przeróżne czynniki. Jednym z istotniejszych są szlaki anaboliczne, w których trzeba uwzględnić także przekaźniki, wytwórstwo i działanie określonych hormonów oraz elementy hamujące (np. aminokwasy ograniczające). Idealnym przykładem będzie tutaj niedostateczna ilość leucyny, którą uznaje się powszechnie za aminokwas o potencjale najbardziej anabolicznym. Rozchodzi się przede wszystkim o tzw. kinazę białkowa treoninowo – serynową, która to ma ogromny wpływ na procesy translacji oraz transkrypcji. Otóż kinaza ta jest w dużej mierze uzależniona od dostępności leucyny, zatem jej braku mocno ograniczają translację niezbędną do wzrostu poziomu tkanki mięśniowej i rozwoju komórek mięśniowych. Tak, leucyna zwiększa aktywność kinazy mTOR. Jest wiele czynników na które należy zwracać uwagę… Aczkolwiek niezbitym faktem jest ogromna przydatność, a wręcz zależność postępów treningowych w różnych dyscyplinach właśnie od aminokwasów. Logicznym wnioskiem będzie zatem dostarczanie różnych typów składników aminokwasowych przy zwiększonym wysiłku fizycznym.
Autor wpisu: Janusz Ziółkowski- ekspert odżywiania
Adres strony: mojecialo.com