Recovery 2.0 - Wzorowa regeneracja!

Zjawisko zwane regeneracją nie jest samym odpoczynkiem, czy uzupełnieniem zapasów energetycznych wyczerpanych w wyniki intensywnego wysiłku fizycznego - organizm zużywa określona ilości substancji sam z siebie na różnorodne procesy niezbędne do funkcjonowania, zaś włączają jeszcze ekstremalny trening do naszego planu dnia, zwiększa się drastycznie zapotrzebowanie na każdą ze sztandarowych substancji. Nie jest łatwo w dzisiejszych czasach polegać wyłącznie na diecie, zaś nawet dopięta na ostatni guzik może wymagać dodatkowej suplementacji (suplement jak sama nazwa wskazuje jest dodatkiem dietetycznym). Mówi się, że mięśnie rosną głównie w nocy - jest to prawdą, aczkolwiek nie tylko… Pora około treningowa jest równie istotna - w szczególności czas po sesji na siłowni.

Poprawna regeneracja po treningowa

Jak wyżej wspomniałem, po stosunkowo dużym obciążeniu organizmu, gdzie mamy pracę/szkołę i do tego jeszcze wyczerpujący trening fizyczny na siłowni, a dodatkowo często cardio jako formę aktywności, należy zadbać o poprawną regenerację organizmu - powinna ona odbywać się na drodze wielokierunkowego działania. Dlaczego?

Im większy wysiłek i zarazem aktywność fizyczna (również współczynnik aktywności fizycznej brany pod uwagę w planach dietetycznych), tym większe zapotrzebowanie na składniki budulcowe, energetyczne, witaminowo-mineralne, transportujące, służące profilaktyce oraz synergizujące i wspomagające działanie innych. W czasie sesji treningowej, czy to cardio czy siłownia, wraz z potem uchodzą z nas wręcz kolosalne ilości substancji witaminowych i mineralnych. Dodatkowo organizm, a w szczególności nasze mięśnie, wchodzi w stan silnego katabolizmu na drodze, którego włókna mięśniowe ulegają znacznym uszkodzeniom, naderwaniom oraz uszkodzeniom typu mikro - oczywiście stan ten jest nieodzowny do wzmocnienia mięśni i ich dalszej rozbudowy, jednakże po treningu trzeba go w odpowiedni sposób zahamować i tym samym zapoczątkować fazę wzrostową i regeneracyjną (anabolizm).

Tak samo jest w przypadku stawów - pracując intensywnie, po prostu niszczą się, zatem dobrze profilaktycznie wspomagać je i zabezpieczać przed mikrourazami nie tylko poprawną techniką wykonywania ćwiczeń czy rozgrzewką, a dostarczać również składniki osłaniające oraz zmniejszające tarcie. W chwili znacznego wymęczenie organizmu na tle fizycznym, wyczerpują się zapasy energetyczne - z reguły dostarczamy je przy pomocy cukrowców, zaś nasz organizm jest w stanie magazynować energię w postaci specyficznego cukru zwanego glikogenem (magazynuje go w znacznych ilościach w tkance mięśniowej oraz wątrobie, zaś w mniejszych w mózgu). W momencie, gdy nie mamy dostępu do dodatkowego wzmocnienia energetycznego, zaczynamy szukać innego rozwiązania - w takiej sytuacji inne związki krążące wewnątrz nas są przekładane do postaci substancji energetycznych, a mogłyby zostać znacznie lepiej wykorzystane (czasem oczywiście jest to zamierzone działanie, ale nie to jest tematem artykułu). Wraz ze spadkiem sił fizycznych, zmniejsza się także komfort psychiczny, zaś nasz układ nerwowy również znacznie gorzej funkcjonuje w momencie wyczerpania. W przypadku suplementacji brzmi to nieco dziwnie, prawda? Bo kto chciałby łykać tyle kapsułek, pić tyle odżywek itp. Dlatego właśnie tworzone są, przy czym wciąż ulepszane, coraz to nowsze formuły, skupiające w sobie różnorodne, opatentowane mieszanki regeneracyjne do stosowania w okresie po treningowym - przykładem takiego działania i bardzo dobrym rozwiązanie pod kątem zapotrzebowania osoby trenującej w danej chwili oraz jakości produktu, jest nowa formuła Activlab Recovery 2.0.

Białka, czyli coś czego nie może zabraknąć!

W wyżej wymienionym produkcie Activlabu zastosowano formułę Protein Matrix. Najczęściej matrixy białkowe są mieszankami różnych frakcji proteinowych, które wzajemnie się uzupełniają pod względem biodostępności, aktywności oraz czasu wchłaniania przez organizm - tutaj jest właśnie bardzo podobna sytuacja. Protein Matrix w suplemencie Recovery 2.0 składa się z koncentratu białka serwatkowego, izolatu oraz hydrolizatu. Wszystkie trzy wymienione frakcje białkowe są proteinami o stosunkowo szybkim czasie wchłaniania, jednakże pod względem owego czasu również się od siebie różnią - różnica polega także na sposobie otrzymywania i filtracji surowca. WPC (Whey Protein Concentrate), WPI (Whey Protein Isolate) są uzyskiwane pod kątem surowca z serwatki protein mlecznych. Zawierają zatem, jak przystało na proteiny pochodzenia zwierzęcego, idealny lub zbliżony do idealnego aminogram, niezbędny dla osoby aktywnej pod względem funkcji anabolicznych i antykatabolicznych. Białka serwatkowe podlegają ścisłej selekcji oraz poddaniu procesom ultrafiltracji, a następnie izolowaniu i ewentualnemu osuszaniu. Organizm nie jest w stanie samodzielnie syntetyzować wszystkich aminokwasów, zaś proteiny typu serwatkowego są zbliżone do tych z mleka matek karmiących, zawierając tym samym właśnie te niezbędne, egzogenne aminokwasy, które musimy dostarczać z zewnątrz. Cechuje je dość wysoka przyswajalność oraz tym samym wartość biologiczna (BV) - przykładowo dla izolatu jest to BV równe 159, zaś 104 w przypadku koncentratu. Nie mówiąc już o hydrolizacie, który uważany jest de facto za najbardziej przystępną i najlepszą jakościowo formą białkową.

Dzięki tej formule jesteśmy w stanie zatrzymać niekorzystne, niszczące procesy kataboliczne działające na nasze włókna mięśniowe podczas ekstremalnego treningu fizycznego. Sam w sobie katabolizm nie musi być zły, jednakże musi być kontrolowany i trzymany w ryzach. Hamujemy go w określonym momencie - dzięki wstępnemu nadniszczeniu włókien i aktywacji fazy anabolicznej, czyli budującej, możemy pogrubić włókna mięśniowe, które uległy uszkodzeniom. Odbudowujemy je, a te stają się bardziej wytrzymałe, grubsze i mocniejsze. Na drodze pobudzenia wysiłkiem oraz fazy anabolicznej możemy także aktywować uśpione włókna, które do tej pory nie brały czynnego udziału w wykonywanej pracy. Mieszanka Protein Matrix zawarta w tym produkcie uzupełnia swoje działanie o zawartość aminokwasów (pula aminokwasowa) oraz o czas wchłaniania, dzięki któremu stale po zakończeniu treningu w optymalnych odległościach czasowych, możemy dostarczać mięśniom budulca.

Ładowanie węglowodanami i energia!

Zastanawialiście się pewnie kiedyś skąd czerpiemy energię… Otóż odpowiedź jest prosta: węglowodany, czyli cukrowce. Pod względem kaloryczności wypadają gorzej od na przykład tłuszczów, gdyż 1g cukrowców to około 4kcal, zaś 1g tłuszczów określa się w wartości około 9kcal. Zatem dlaczego? Organizm po kątem metabolicznym jest nastrojony na węglowodany jako główne źródło energetyczne do wykonywania pracy fizycznej - poza tym w planie żywieniowym lub dietetycznym, czy to sportowca czy osoby nie trenującej wyczynowo, cukrowców jest znacznie więcej niż tłuszczów. Znacznie łatwiej i taniej jest je czerpać z diety niż na przykład białka czy tłuszcze. Produkt Activlabu został wyposażony o specjalną formułę CarboLoad, która działa regenerująca pod kątem zapasów energetycznych, co pozwala również oszczędzić na wykorzystywaniu innych składników pokarmowych, które nasz organizm może przeznaczyć na bardziej pożyteczne cele.

Jak wspominałem, w czasie treningu organizm czerpie energię dostarczoną z posiłku przed treningowego, gospodarując składnikami pokarmowymi przetworzonymi z produktów żywieniowych na drodze procesów biochemicznych i metabolicznych. Następnie z kolei korzysta z magazynu energetycznego, czyli glikogenu - sam glikogen mięśniowy zużywany podczas intensywnego wysiłku także nie starczy na bardzo długo - w momencie wyczerpania, co dalej? Energię czerpiemy jeszcze z tzw. nośnika energetycznego, czyli adenozyno-tri-fosforanu (ATP) - jest to związek, który niezwykle pozytywnie wpływa na efekty względem muskulatury. Nie jest on jednak zbyt trwały pod względem czasu, a i ilość energii nie jest zbyt wysoka w tym przypadku (zależnie oczywiście od celu i aspektów dietetyczno-suplementacyjnych wpływających na wytwarzanie ATP). Po treningu, gdy organizm jest wycieńczony, należy szybko zareagować i uzupełnić straty energii wywołane ekstremalnym wysiłkiem fizycznym (a także psychicznym). W momencie zmęczenia, drastycznie obniżony zostaje również komfort psychiczny - wiąże się to z niskim poziomem cukru we krwi. Formuła CarboLoad zawiera trzy rodzaje węglowodanów: maltodekstryna, oligofruktoza, glukoza. Tak jak w przypadku białek w formule ProteinMatrix, tak w CarboLoad cukrowce są zróżnicowane pod względem czasu wchłaniania i aktywności. Dzięki nim możemy ciągle dostarczać źródła energii - zarówno te bardzo szybko wchłaniane, jak i te dostające się do komórek w czasie późniejszym. Po szybkim dostarczeniu węglowodanów typu prostego stanowiących najszybsze źródło energii, zwiększa się równie szybko poziom cukru we krwi - powoduje to także gwałtowny wyrzut insulity do krwi, co objawia się uregulowaniem nadwyżki cukru. Nazywamy to efektem wahadła, jednakże pamiętajmy, iż insulina jest jednym z najbardziej anabolicznych hormonów - zastosowanie „szybkich cukrów” zaowocuje także dostatecznym uzupełnieniem strat energetycznych, a tym samym glikogenu mięśniowego. Pozwoli to też na optymalną regenerację mięśniówki.

Pełna regeneracja i idealne uzupełnienie

RecoFormula w produkcie Activlabu jest kompleksem wieloskładnikowym i zarazem mieszanką pełniącą najistotniejszą rolę względem procesów regeneracyjnych okresu po treningowego. Znajduje się tutaj odpowiednio dobrane pod kątem proporcji zestawienie aminokwasów o rozgałęzionych łańcuchach chemicznych wykazujących charakter egzogenny lub względnie egzogenny - mogą zatem pełnić funkcję anatykataboliczną, anaboliczną oraz czysto regeneracyjną na tym tle, ale o tym już sobie powiedzieliśmy wcześniej.

W stanach drastycznego wyczerpania organizmu pod kątem energetycznym, z pomocą przychodzą nam również aminokwasy BCAA, gdyż zważywszy na ich budowę chemiczną, spalaniu ulegają ich szkielety węglowe przetwarzane następnie do cząsteczek energetycznych szybkiego użycia. RecoFormula może być również nieocenionym dodatkiem w trakcie redukcji zbędnej tkanki tłuszczowej. Dlaczego?

Otóż przy korzystaniu ze spalaczy tak zwanych termogenicznych lub chociażby bez ich użycia, na przykład termogeneza wywołana wysiłkiem fizycznym, woda wraz ze składnikami witaminowo-mineralnymi „wychodzi” z nas w postaci potu. W taki oto sposób niestety pozbywamy się dużych ilości tych składników, w szczególności właśnie podczas trwania sesji treningowych cardio lub „siłowych” - istotne jest, aby po treningu uzupełnić elektrolity oraz nawodnić organizm. W momencie dużego obciążenia, zważywszy na intensywność treningu, cały ciężar spoczywa nie tylko na naszych mięśniach, ale i na stawach - to właśnie połączenia kostne odpowiadają za możliwość ruchu, zatem także i mogą ulegać „zużyciu”. Powstają w tym momencie tak zwane mikrourazy, które mogą spowodować większe komplikacje prowadzące do kontuzji wykluczających nas przez długi okres czasu z treningów na siłowni.

Właśnie dlatego prócz antykatabolików, aktywatorów anabolizmu, uzupełniaczy strat energetycznych i elektrolitowych, trzeba zadbać o profilaktykę całościowego układu ruchu, w tym de facto stawów. RecoFormula został wzbogacony o profilaktyczne i działające również aktywnie w czasie trwania kontuzji lub nadwyrężeń stawowych, składniki takie jak: siarczan glukozaminy oraz siarczan chondroityny. Dużym plusem w formule Activlab Recovery 2.0 jest obecność witaminy C, czyli kwasu askorbinowego - uczestniczy w wielu procesach biochemicznych, przyczyniając się również pozytywnie w przypadku pozostałych, wymienionych wyżej procesach regeneracyjnych. Warto wspomnieć, iż optymalna regeneracja i profilaktyka stawów i tkanki łącznej nie może odbyć się bez stosunkowo dużych ilości witaminy C, co często niestety jest pomijane w w artykułach z zakresu ochrony stawów.

Janusz Ziółkowski - www.bb-mag.pl